Czy istnieje przeznaczenie?

Print Friendly, PDF & Email

Jeśli Bóg ma określone zadania dla wybranych ludzi, a nie ponosi od­powiedzialności za ich nieszczęścia, to jak rozumieć skazanie Jezusa? Wszak ewangeliści wielokrotnie podkreślają: ,,I wypełniło się Pismo”. Z kolei przy opisie plag egipskich podkreśla się, że mimo nieszczęść, jakie spadły na Egipt, faraon zaciął się w sobie tylko dlatego, że Jahwe tak chciał (Wj 8,15; 9,12). Czy więc wypełnienie się proroctw to dowód na istnienie przeznaczenia także w naszym życiu?

 

Predestynacja (łac. pradedestinatio) – jak podaje ,,Słownik wyrazów obcych” – to nieodwracalny los, przeznaczenie, fatum. Na przykład w kalwinizmie dotyczy przekonania, że pośmiertne losy człowieka są ustalone z góry przez wolę Boga. Czy słusznie?

Przede wszystkim warto przypomnieć, że słowo predestynacja nie występuje w Biblii, ale wiąże się z takimi pojęciami jak wybranie, przewidywanie, opatrzność, wola Boża.

Niestety, chociaż Biblia nie mówi o przeznaczeniu w kalwinistycznym rozumieniu, w ciągu wieków pojęcie to budziło wiele kontrowersji. Do  dzisiaj niektórym kojarzy się ono z niesprawiedliwym i arbitralnym Bogiem. Co więc mówi Biblia na ten temat?

Otóż, według tego czego uczy sama Biblia, Boże przewidywanie nie przesądza z góry o ludzkim losie wbrew naszej woli. Wręcz przeciwnie. Chociaż Bóg przewiduje koniec na początku, ,,chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1Tm 2,4). Innymi słowy, zbawienie dostępne jest dla wszystkich i w tym sensie jest naszym przeznaczeniem. Zatem to od nas zależy, czy go przyjmiemy, czy zlekceważymy (Rz 2,4).

Zachodzi jednak pytanie: jak wobec tego rozumieć wypełnienie się Pism, proroctw i co z ,,przeznaczeniem” Jezusa?

Rzeczywiście – Biblia zawiera wiele proroctw mesjańskich i mówi, że Bóg przeznaczył (wytypował, wybrał) swego Syna, aby zrealizował Jego wolę (por. 1P 1,20; Dz 2,23). Ale jednocześnie ta sama Biblia podaje również, że to Jezus podjął dobrowolną decyzję, aby zrealizować wolę Boga, wiedząc o tym, że poniesie śmierć (Ps 22; 40,6-8; Iz 50,4-9; 52,13-53,12; Mt 26,36-44). Fakt, że misja ta zakończyła się śmiercią, nie czyni więc Boga odpowiedzialnym za ukrzyżowanie Jezusa. Odpowiedzialność za tą zbrodnie ponoszą wyłącznie sprawcy.  Ponadto Biblia głosi, że ,,On nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony” (Iz 53,4). Głosi więc, że Jezus dobrowolnie ,,ofiarował na śmierć swoją duszę” (Iz 53,12, por. J 10,10). Nie przyszedł po to, ,,aby  mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu” (Mt 20,28).

O podobnym też ,,przeznaczeniu” (wybraniu) Biblia mówi w odniesieniu do wyznawców Chrystusa (por. Ef 1,4-5). Nie mówi jednak o przeznaczeniu z góry do zbawienia, bez względu na postępowanie, ale o powołaniu do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Boga (por. Hbr 12,14; Rz 8,29-30). W tym sensie przeznaczenie dotyczy całej społeczności ludzkiej. ,,Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (J 3,16). Wybór należy więc do każdego z osobna. Ale również w tym przypadku wybór ten wiąże się ze sprzeciwem, prześladowaniem, a nawet – jak powiedział Jezus – ze śmiercią (por. Mt 10,16-23). Nie jest więc za to odpowiedzialny Bóg, ale wyłącznie sprawcy oraz gówny inspirator, którego Biblia nazywa mężobójcą (J 8,44, por. 1P 5,8-9; Dn 10,13; Ap 2,10; 12,12).

Mówiąc o Bożym przewidywaniu, proroctwach i wybraniu należy też zawsze pamiętać o Bożej wszechwiedzy. ,,Gdyż Pan [Jahwe] jest Bogiem, który wszystko wie” (1Sm 2,3, por. Ps 139,4).

W Księdze Izajasza czytamy: ,,Ja od początku zwiastowałem to, co będzie, i z dawna to, co jeszcze się nie stało. Ja  wypowiadam swój zamysł, i spełnia się on, i dokonuję wszystkiego, czego chcę” (Iz 46,10).

Przykładem takiej wszechwiedzy oraz przewidywania mogą być zarówno proroctwa dotyczące Izraela (por. Pwt 28), Mesjasza (Dn 9,24-27; Mi 5,1), jak i wcześniejsze zapowiedzi dotyczące niewoli potomstwa Abrahama oraz uporu faraona (por. Rdz 15,13-14; Wj 3,19).

Jak jednak rozumieć tekst, który mówi, że to ,,Pan spowodował upór faraona” (Wj 9,12)?

Wymowa tego tekstu wiąże się z wcześniej zapowiadanym sądem. ,,Ja sądzić będę naród, któremu jako niewolnicy służyć będą” (Rdz 15,14) oraz: ,,Lecz ja wiem, że król egipski nie pozwoli wam wyjść, chyba że będzie zmuszony ręką przemożną” (Wj 3,19).

Jak wiadomo nam z Księgi Wyjścia, owymi środkami przymusu były plagi. Biblia mówi jednak, że zanim Bóg użył tych plag, faraon najpierw został co najmniej kilka razy ostrzeżony. Czytamy:

 ,,Tak mówi Pan [Jahwe], Bóg Izraela: Wypuść mój lud, aby obchodził święto ku mojej czci na pustyni. A faraon rzekł: Któż to jest Pan, bym miał słuchać głosu jego i wypuścić Izraela? Pana nie nie znam, a Izraela nie wypuszczę” (Wj 5,1-2, por. Wj 7,13.22; 8,8.15.19.28.32; 9,7).

W kilku miejscach czytamy więc, że serce faraona pozostało nieczułe. A zatem dopiero po tym wielokrotnym okazaniu zatwardziałości serca, ,,Pan spotęgował upór faraona” (Wj 9,12).

Stąd też Biblia mówi: ,,Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc wa­szych” (Hbr 3,7-8).

Niestety, zwykle ludzie są głusi na tą przestrogę. Chociaż więc ,,Bóg przemawia raz i drugi, człowiek na to nie zważa” (Hi 33,14). Fakt ten potwierdza m.in. historia faraona. Historia ta uczy, że jeśli Bóg ostrzega kogoś dwa lub więcej razy, a ten nie reaguje, wtedy Bóg ,,zamyka” jego serce i pozostawia go samemu sobie, a właściwie, skoro nie chce przyjąć prawdy, aby wierzył kłamstwu (por. 2Tes 2,9-12; 2Kor 4,4; J 8,44). Historia faraona nie jest więc przykładem ślepego przeznaczenia. ,,Wszechmocny Pan nie ma upodobania w śmierci bezbożnego, a raczej by się bezbożny odwrócił od swojej drogi drogi, a żył” (Ez 33,11).

Niestety – jak podaje Biblia – faraon nie skorzystał z tej możliwości (por. Rdz 12,17-19), ale przyjął postawę wyzywającą wobec Boga. Biblia jednak  głosi, że ,,Bóg się nie da z siebie naśmiewać; co człowiek sieje, to i żąć będzie” (Ga 6,7) oraz: ,,Kto mimo wielu upomnień trwa w uporze, będzie nagle, bez ratunku zdruzgotany” (Prz 29,1).

Dodajmy więc na koniec, że Boża zdolność Boga do przewidywania i określania bolesnych skutków nie oznacza, że to On jest za nie odpowiedzialny albo że chciał, by one nastąpiły. Bóg nie pozbawia bowiem nikogo wolnej woli. Zatem to człowiek decyduje o własnym losie. Biblia nie uczy więc o przeznaczeniu z góry, a tym bardziej o odwiecznym podwójnym przeznaczeniu, że Bóg  jednych wybrał do życia wiecznego, a innych przeznaczył na wieczne zatracenie. Przeciwnie, głosi i zachęca: ,,Położyłem dziś przed  tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo” (Pwt 30,19).