Czy Jezus się pomylił?

Print Friendly, PDF & Email

Dlaczego w artykule ,,Omylni apostołowie?”  przemilczał Pan fakt, że w świetle ewangelii synoptycznych mylił się również Jezus? Czyż nie dowodzą tego słowa Jezusa: ,,Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy” (Mk 9,1 por. Mt 16,28; Łk 9,27; J 16,16)?

 

   Zacznijmy od tego, że z przemilczeniem czegoś mamy do czynienia jedynie wtedy, gdy świadomie pomijamy coś o czym wiemy, lub gdy jesteśmy przekonani, że coś jest prawdą, a my to ukrywamy. W kwestii przekonań religijnych (prawd wiary), to co dla jednego jest oczywiste, dla drugiego może być jedynie hipotezą, czymś względnym lub wręcz nieprawdą. Przykładem tego może być zróżnicowany stosunek do osoby Jezusa oraz podanych tekstów.

Przypomnijmy, że kontrowersje tego typu występują wśród samych teologów. Na przykład do końca XIX w. zarówno teologowie katoliccy, jak i protestanccy uważali, że Jezus nauczając o królestwie Bożym, miał na myśli Kościół. Stąd takie a nie inne przypisy w Biblii Tysiąclecia do powyższych tekstów.

Zupełnie odmienne stanowisko reprezentował Albert Schweitzer (1875-1965). Według niego, Jezus oczekiwał, że królestwo Boże nadejdzie za jego życia.

Z kolei angielscy teologowie uważali, że Jezus nie mógł się mylić, chociaż królestwo eschatologiczne jeszcze nie nadeszło. Charles Harold Dodd (1884-1973) twierdził, że królestwo w jego duchowym wymiarze już nastało. ,,Dodd i inni uczeni sugerowali, że wiele wypowiedzi eschatotologicznych zostało dodanych przez późniejszych chrześcijan, być może przez samych ewangelistów, i nie powinno się ich traktować jako autentycznego nauczania Jezusa” (Encyklopedia biblijna).

Niemiecki teolog, Rudolf Bultmann (1884-1976) dowodził, że eschatologiczne orędzie Jezusa powinno zostać ,,odmitologizowane”.

Natomiast uczniowie Bultmanna uważali, że Jezus głosił, że królestwo Boże już ,,wtargnęło” w naszą historię.

Lista możliwych interpretacji nie została tu wyczerpana. Ponadto przypomnieć wypada, że już w artykule ,,Omylni apostołowie?” podkreślono, że przy rozważaniu zagadnień eschatologicznych należy m. in. wziąć pod uwagę błędne wyobrażenia apostołów dotyczące ustanowienia Królestwa Bożego (Łk 19,11; 24,21; Dz 1,6), a co za tym

idzie – błędną interpretację chronologii wydarzeń eschatologicznych, z parafrazą wypowiedzi Jezusa włącznie. Jaki więc jest sens przytoczonych w pytaniu tekstów?

Niektórzy bibliści uważają, że teksty te (Mt 16,28; Mk 9,1; Łk 16,27) wskazują na przyszłą chwałę Syna Człowieczego. Wspomniano o tym w wersetach poprzednich w formie zapowiedzi (Mt 16,27; Mk 8,38; Łk 9,26), a jako wydarzenie przedstawiono w scenie przemienienia Jezusa (por. Mt 17,1-8; Mk 9,2-7; Łk 9,28-36). A zatem można przyjąć, że ewangeliści Mateusz, Marek i Łukasz tłumaczą te słowa zaraz w następnych wersetach: ,,A po sześciu dniach wziął Jezus z sobą Piotra i Jakuba i Jana i wyprowadził ich na wysoką górę, na osobność, i przemienił się przed nimi” (Mk 9,2).

Inna możliwość zakłada, że skoro działalność Jezusa była ograniczona do Judei, (poza jednym ,,wypadem” w okolice Tyru i Sydonu), Chrystus zapowiedział w ten sposób przyszłą ekspansję ewangelii. Niezwykłość tej zapowiedzi polegałaby na tym, że Jezus mówił o tym w obliczu narastającej opozycji, śmierci oraz późniejszego rozczarowania Jego uczniów. Wbrew tak niesprzyjającym okolicznościom – Chrystus widział więc ostateczny triumf ewangelii. To znaczy, że manifestacja Królestwa Bożego w mocy, o której mówią teksty zawarte w pytaniu, może również dotyczyć wydarzeń związanych z Pięćdziesiątnicą. Wtedy to uczniowie Chrystusa zostali wyposażeni w moc Ducha Świętego – jak zapowiedział Jezus – aby ogłosić światu ewangelię o królestwie (por. Łk 24,47-49; Dz 1,8; Mt 24,14).

Zauważmy, że choć już wcześniej Królestwo Boże było centralnym tematem nauczania Jana Chrzciciela (Mt 3,2), Chrystusa (Mt 4,17; Mk 1,14-15) oraz apostołów (Mt 10,7-8; Łk 10,8-11; Dz 28,23.30-31), to dopiero po Pięćdziesiątnicy, nastąpiła manifestacja królestwa Bożego w mocy (Dz 2,1-47). W przeciągu zaledwie kilkudziesięciu lat ewangelia o królestwie Bożym rozprzestrzeniła się po całym Imperium Rzymskim. Ten fenomen Nowy Testament przypisuje mocy Bożej, która manifestowała się w posłudze apostołów. ,,Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy” (1Kor 4,20 por. Rz 15,18-19; 1Kor 2,4-5; 2Kor 12,12; Ef 1,19; 6,10).

Tak więc biorąc pod uwagę słowa Chrystusa: ,,Królestwo Boże jest pośród was” (Łk 17,21 por. Łk 12,32; 22,29-30) oraz ,,Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego” (J 3,3), należy uwzględnić, że obok eschatologicznego wymiaru królestwa Bożego, Chrystus mówił również o królestwie w wymiarze duchowym (por. Mt 13,38.52; Kol 1,13; Ap 1,6; 5,10; 1P 2,9). Wyciąganie więc wniosku, że Jezus się pomylił, mówiąc o nadchodzącym Królestwie Bożym, jest nieuzasadnione. Tym bardziej że wiele wypowiedzi Jezusa na temat Królestwa Bożego wskazuje, iż teksty te powinny być rozumiane symbolicznie.